Gmina Łuków: Kusaki na ludowo w Dąbiu - IAS24
"Kusaki" zwane też "ostatkami", "zapustami" czy "bachusami" to ostatnie dni karnawału między "Tłustym Czwartkiem" a "Środą Popielcową". Tradycje, związane z kończącym się okresem zabaw, przypomnieli uczestnicy imprezy pod hasłem "Kusaki na ludowo", która w niedzielę 15 lutego odbyła się w Zespole Szkół w Dąbiu w gminie Łuków.Zwyczaje i obrzędy związane z końcem karnawału przypomniały miejscowe zespoły wokalne i grupy z innych gmin powiatu łukowskiego. Na scenie zaprezentowały się: "Jagódki" ze Żdżar, "Czerwona Jarzębina" ze Stanina, "Kumpele" z Gręzówki, "Modry Len" z Adamowa, "Zalesianki" z Zalesia, "Świderzanki" ze Świderek i "Melodia" z Domaszewnicy. Dwa z nich, oprócz piosenek, przygotowały skecze, nawiązujące do ostatkowych tradycji. "Modry Len" zaprezentował "Kusaki na wsi", natomiast "Świderzanki" krótkie humorystyczną scenkę pod tytułem "Panienka i babka".
Wśród uczestników "kusakowego" spotkania byli mieszkańcy Dąbia i Żdżar, a także wójt gminy Łuków Mariusz Osiak, jego zastępca Wojciech Szczygieł, sekretarz powiatu Jerzy Siwiec, nadleśniczy Nadleśnictwa Łuków Grzegorz Uss, proboszcz parafii w Dąbiu ksiądz Antoni Sulich oraz członkowie Rady Gminy z jej przewodniczącym Tadeuszem Federczykiem.
Inicjatorką i współorganizatorką imprezy była radna Elżbieta Dynek, którą wsparli Gminny Ośrodek Kultury w Łukowie, Zespół Szkół w Dąbiu, a także sołtys Beata Suchodolska i członkowie Rady Sołeckiej Dąbia - Elżbieta Kisiel, Andrzej Sadło, Mirosław Czubaszek, Wiesław Sadło i Stanisław Czubaszek.
Było to pierwsze takie spotkanie w Dąbiu, ale jego pomysłodawcy już zapowiedzieli, że podobne będą organizować w następnych latach.
| Wróć do listy artykułów
