II Europejski Festiwal Smaku w Lublinie
Pokazuje tych, którzy nie zapomnieli o europejskich korzeniach kuchni regionalnej. - Idea Europejskiego Festiwalu Smaku narodziła się dwa lata temu. Przez wieki w Lublinie krzyżowały się szlaki handlowe z Węgier na Litwę, z Europy Zachodniej na Ruś, z północnych portów do Turcji. Smaki tatarskie, ruskie, żydowskie, polskie, ukraińskie i wołyńskie można znaleźć w miejscowej kuchni. W Janowie Lubelskim wciąż grykę nazywają "tatarką" i robią z niej pierożki. W Kruszynianach Tatarzy nie zapomnieli, jak przygotowuje się pierekaczewnik, specjał z makaronowego ciasta nadziewany farszem z wołowiny i cebuli. W marcu częstowali swoimi potrawami księcia Karola, a w ubiegłą sobotę Lublinian. Potomkowie Tatarów ze Studzianek zachęcali, by próbować innej orientalnej potrawy - pisze Horbaczewski w „Rzeczpospolitej”.
Na Europejski Festiwal Smaku, który odbył się w Lublinie, w dniach 10 – 12 września 2010 r. Gminny Ośrodek Kultury w Łukowie zgłosił „Jagódki ze Żdżar” , które wystąpiły na scenie w drugim dniu Festiwalu –Smak Orientu tj. w dniu 11 września – którego tematem dnia był Smak dzikich pól.
Program drugiego dnia Europejskiego Festiwalu Smaku przedstawiał się następująco:
Sobota 11 wrzesień 2010
- Godz. 14.00 Smak Orientu: Zagroda Polesie, Kołacze: Ukraiński smak i tradycyjne pieśni.
- Godz. 14.45 Smak Orientu: Gmina Łuków – KGW Jagódki ze Żdżar : Smak dzikich pól: Jadło Azji Tuhajbejowicza.
- Godz. 15.00 Rozpoczęcie Międzynarodowego Turnieju Nalewek Polski i Krajów Ościennych w restauracji Old Pub.
- Godz. 15.30 Smak Orientu: Studzianka: Płow, widowisko obrzędowe.
- Godz. 16.15 Smak Orientu: Tatarska jurta z Kruszynian: Tak karmiliśmy księcia Karola.
- Godz. 17.30 Smak Orientu: Zamość, Stary Dwór: Ormiańskie specjały.
- Godz. 18.00 Wystawa "Smak Orientu” w Muzeum Lubelskim.
- Godz. 18.15 Smak Orientu: Hołowno, Wiejskie SPA: Smak rumianku na Kresach.
- Godz. 19.00 Europa na talerzu: Andrea Jaworska, Węgry i Jerzy Rogalski, Polska: Bográcsgulyás.
- Godz. 19.45 Ogłoszenie wyników turnieju nalewek, wręczenie Złotej Łyżki Dziennika Wschodniego.
- Godz. 19.45 Malowanie obrazu "Targ rybny w Lublinie"
- Godz. 20.00 Koncert Boban i Marko Marković Orkestar.
- Godz. 22.00 Nalewki z orkiestrą w restauracji Old Pub.
- Godz. 23.00 Nocne spotkanie z Piotrem Bikontem w klubie festiwalowym Hades Szeroka.
Na scenie, wokół której zgromadziły się tłumy widzów i wytrawnych smakoszy dobrego jedzenia, Koło Gospodyń Wiejskich „Jagódki ze Żdżar” przygotowywały „Jadło Azji Tuhajbejowicza” o nazwie „Mamałyga z sałamachą”. Wiele osób pytało jak i z czego przygotowuje się tę potrawę? *) - Gotujemy ją na gęsto z mąki lub kaszy kukurydzianej stosując 2 szklanki tegoż na 4 szklanki wody /może być woda pół na pół z mlekiem/. Wodę lekko solimy i po wsypaniu odrobiny kaszy doprowadzamy do krótkiego wrzenia. Wsypujemy następnie wszystką kaszę lub mąkę, rozdzielamy drewnianą łyżką przez środek na dwie części i na słabym ogniu gotujemy przez ok. 40 min. Gęstniejącą już masę mieszamy łopatką doprowadzając do całkowitego zgęstnienia. Przed wywróceniem masy na tackę garnkiem należy energicznie wstrząsnąć. Mamałygę najlepiej porcjować silną nicią wsuwaną pod spód tego osobliwego bochna. Sama mamałyga jest dość mdła, natomiast sos – sałamacha, piekielnie pikantny.
Roztarte ząbki czosnku zalewa się rosołem z kiszonych ogórków i dodaje duszoną na oleju słonecznikowym ostrą cebulkę. Jakby tego było mało, można wzmacniać całość adżyką - przyprawą zawierającą w sobie wszystkie ogniste smaki, jakie rodzi ziemia - chili przy niej to pryszcz…
Niegdyś Mołdawianie, za czasów hetmana wielkiego koronnego Stanisława Żółkiewskiego (1620 r), czy choćby sienkiewiczowskiego Azji Tuhajbejowicza lub Michała Wołodyjowskiego, nazywali ten sos sałamachą, która wywarła niesamowite wrażenia na gruczołach smakowych wszystkich lubelskich konsumentów tej potrawy, tym bardziej, jeśli wspomaganej wodą ognistą, bowiem „szto ona biez wodki nie idiom”.
W pokazie przygotowywania jadła Azji Tuhajbejowicza udział wzięły:
- Zofia Sadło – kierownik zespołu
- Halina Król
- Krystyna Fornal
- Zofia Janczak
- Elżbieta Dynek
- Janina Cichocka
- Justyna Rybka
- Magdalena Rybka
- Adrianna Bulak.
„Jagódkom ze Żdżar” towarzyszył Krzysztof Fornal – konferansjer ze Żdżar oraz akordeonista Leszek Komola – nauczyciel ze Szkoły Muzycznej w Łukowie, który akompaniował w czasie śpiewania „Pije Kuba ”, „Pieśń o małym rycerzu”, „Hej, sokoły”.
Miłym zaskoczeniem i prawdziwą niespodzianką była obecność Pani Wójt – Kazimiery Goławskiej, która wspierała duchowo całą grupę biorącą po raz pierwszy udział w tak dużej imprezie.
Waldemar Sulisz - prezes Stowarzyszenia Kresowa Akademia Smaku, dyrektor festiwalu zaprasza : na III EUROPEJSKI FESTIWAL SMAKU: 9-12 września 2011
Ostatnio edytowane dnia: 2010-09-22
| Wróć do listy artykułów