Macierzyństwo i dziecięctwo w sztuce - GBP Krynka
Święto Matki i święto Dziecka dzieli tylko kilka dni. Bo i związek między macierzyństwem a byciem dzieckiem, dziecięctwem i dzieciństwem jest ścisły. Dzieckiem jesteśmy od początku naszego istnienia i pozostajemy nim – w każdym sensie tego słowa – na zawsze, choć to dziecko w nas bywa zakryte przez dorosłość, starzenie się, pozór mądrości (prawdziwa mądrość nie odżegnuje się od dziecięctwa!). Podobnie i raz wybrana rola matki czyni matką na zawsze. Macierzyństwo, czy raczej rodzicielstwo, jest uczestnictwem w radości i doniosłości stwarzania.
Aby uczcić oba święta, na naszym Spotkaniu Humanistycznym, które odbyło się właśnie 26 maja, obcowaliśmy z dziełami, które mówią o więzi między matką a dzieckiem oraz o dzieciństwie jako czasie ufnej radości oraz pierwszych egzystencjalnych smutków. Naszą uwagę przykuły intymne a zarazem majestatyczne przedstawienia matki karmiącej swoje dziecko (Macierzyństwo Wyspiańskiego) oraz przedstawienia matki trzymającej na rękach swoje małe dziecko (Ikona Matki Boskiej Częstochowskiej). Następnie przyszła kolej na głęboko poruszające spotkanie z innym typem przedstawień. Były to dwa portrety matki. Pierwszy, XVII-wieczny, namalowany przez wielkiego Rembrandta, zawoalowany tematem Prorokini Anna czytająca Biblię. Drugi, XIX-wieczny, namalowany przez Rafała Hadziewicza, nosi tytuł Portret Julii Hadziewiczowej – matki artysty. Oba portrety wykonane przez dorosłych już artystów, wdzięcznych synów, przedstawiają matkę jako spokojną, mądrą, rozmyślającą, zaczytaną, starą kobietę. Twarze matek przenika i rozpromienia tajemnicze wewnętrzne światło. Przez swą pokorę, refleksyjność, ciepło realizują biblijny ideał świętej kobiety.
Patrzyliśmy również na portrety dzieci: ujmujące swoim ciepłem, bezpośredniością i klimatem domowej ciszy, spokoju i miłości pastele Stanisława Wyspiańskiego, niespokojne i wyczekujące spojrzenie Dziewczynki z chryzantemami Olgi Boznańskiej oraz ład i pracowitość układających kwiaty dziewczynek z obrazu Kwiaciarki Boznańskiej.
Po obejrzeniu w/w dzieł wspólnie przygotowaliśmy skromne upominki dla naszych Drogich Mam.
| Wróć do listy artykułów